Zakręcona...

15 kwi 2012

Interstone

Pierwsza łódzka giełda minerałów odbyła się w dniach 28-29 listopada 1992 roku w pomieszczeniach XXXII Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Czajkowskiego na Widzewie.

Pomysł stworzenia takiej imprezy narodził się w latach 70-tych. W Polsce istniały wówczas tylko nieliczne wydawnictwa książkowe popularyzujące nauki geologiczne i propagujące kolekcjonowanie minerałów i skamieniałości. W tym czasie polskie środowiska kolekcjonerów minerałów zaczęły się organizować głównie na Dolnym Śląsku. Przejawem tej aktywności były pierwsze giełdy minerałów w Wałbrzychu i we Wrocławiu, które miały zasięg lokalny i gromadziły głównie amatorów zainteresowanych wymianą okazów i nawiązywaniem kontaktów. Warto zaznaczyć, że sprzedaż okazów (jakkolwiek dość powszechna) nie była wówczas prawnie dozwolona.

Zorganizowano giełdę minerałów w Łodzi, gdzie raczej trudno było spodziewać się istnienia szerszego środowiska amatorów minerałów. Tymczasem, ta pierwsza impreza zgromadziła nadspodziewanie liczną publiczność. Doczekała się też pochlebnej opinii w lokalnej prasie i wśród wystawców, a także zyskała przychylną ocenę łódzkiego środowiska naukowego, które podkreślało walor poznawczy takich przedsięwzięć. Warto dodać, że na tej właśnie giełdzie po raz pierwszy zetknęły się ze sobą osoby, które wkrótce potem założyły, działające do dziś Towarzystwo Miłośników Mineralogii przy Uniwersytecie Łódzkim. Tak powstało INTERSTONE.

 Druga giełda minerałów, skał, skamieniałości i wyrobów jubilerskich już jako INTERSTONE odbyła się w dniach 15-16 maja 1993 roku w Hali Sportowej Łódzkiego Ośrodku Sportu. Kolejna Impreza INTERSTONE wyznaczona na 20-21 listopada 1993 roku mimo -26 °C mrozu przyciągnęła również licznych uczestników. To doświadczenie spowodowało wyznaczenie stałych, bardziej dogodnych terminów dla tej imprezy. Obecnie odbywa się ona cyklicznie, dwa razy w roku; wiosenna edycja INTERSTONE ma miejsce w kwietniu, a jesienna w październiku i są one czasowo skorelowane z ważniejszymi giełdami minerałów w Polsce.

 Z okazji jubileuszowej XX giełdy, w dniach 13-14 października 2002 roku, po raz pierwszy ukazała się Gazeta Targowa INTERSTONE, której edycja jest kontynuowana.. Na ośmiu kolorowych stronach gazeta zawiera między innymi artykuły poświęcone wybranej tematyce kolekcjonerskiej, prezentuje sylwetki kolekcjonerów i wystawców, przedstawia krajowe i zagraniczne lokalizacje mineralogiczne. Gazeta Targowa INTERSTONE jest wydawana w nakładzie 5-ciu tysięcy egzemplarzy przez Redakcję Expresu Ilustrowanego i jest bezpłatnym dodatkiem do biletu wstępu na INTERSTONE.*



Wybrałam się dzisiaj (po raz kolejny) na Targi Kamieni Szlachetnch. Nieztycz często wychodzę z nich z torbami pełnymi zakupów. Powiedzmy szczerze, coś mnie boli, gdy mam wydać ponad 200 złotych na naszyjnik, nawet gdy jest on zrobiony z unikatowego kamienia. Jednakowoż zawsze przywożę sobie jakąś małą pamiątkę. Zazwyczaj jest to kamienna figurka delfina. Zaczęłam je kolekcjonować już wiele lat temu i kiedy nadaża się okazja do zdobycia nowej figurki... nie potrafię się oprzeć :)

Muszę przyznać, że ta impreza jest czymś niesamowitym. Nie dość, że zrzesza ludzi o pdobnych zaintersowaniach to umożliwia "zielonym" zapoznanie się z tematyką i zakupienie wspaniałych pamiątek. Od figurek, przez biżuterię, kamienne zegary, termometry, lampy, obrazy a nawet zwykłe kawałki kryształów, które samym wyglądem potrafią upiększyć pomieszczenie.

Gdybym mogła zakupiłabym połowę rzeczy, jakie znajdują się na stoiskach. Jednakże nawet samo spacerowanie i oglądanie świecidełek sprawia mi przyjemność :)





No tak... jeszcze jedno... Jakoś tak odczuwam nieodpartą potrzebę pochwalenia się :D

http://www.youtube.com/watch?v=vShTqDlC7rk&feature=youtu.be
 



*http://interstone.net.pl/

9 komentarzy:

ozon pisze...

Warszawska Giełda Minerałów odbywa się raz w roku.
Zawsze przegapiam datę. Chyba jest to marzec, głowy nie dam. Można tam kupić bardzo ciekawe rzeczy. Tylko ja wolę ozdoby wykonane własnoręcznie:)))
Pozdrówka:)

Nashi pisze...

To jest w tym fajne, że rękodzieła też się tam znajdują. Jak się dobrze rozejrzeć to można dostrzec, jak s[rzedawcy siedzą i robią kolczyki, albo wisiorki :D

kasia_fd pisze...

może to nie to samo, ale regularnie u mnie na uczelni odbywały się pokazy/jarmarki ze biżuteria z minerałów i kamieni szlachetnych. rzeczywiście nie sposób nie zawiesić oka.

Kobieta z drugiej strony lustra pisze...

A mnie najbardziej zaciekawił link i... super!!!! świetnie wam wyszło, bardzo mi się podobało :)) pięknie, równo... aż się chce oglądać :)
a co do kamyczków - to ja kolekcjonuję słonie :D

Meg pisze...

...szkoda, że u mnie takowej nie ma...:(

Serdeczności!

Hanna pisze...

Mam bzika na punkcie minerałów. Na Giełdzie nie byłam ale jak tylko nadarza się okazja to kupuję sobie jakiś drobiazg.Mąż się śmieje, że powinnam gablotki sobie założyć. Serdeczności Nashi

Nashi pisze...

Bardzo dziękuję :*

ozon pisze...

"Własnoręcznie zrobione";))) Ja tak robię. Kupuję kamienie ... i już:)

Anonimowy pisze...

Łaaaaaał...! Jak patrzę na te piękne kamyczki to aż sama żałuję, że mnie tam nie było!!! Następnym razem muszę się dowiedzieć kiedy to będzie *_*
Olsik