Zakręcona...

8 lut 2012

Daleko, jak najdalej...

Najwyższy czas, aby oderwać się nieco od TEJ rzeczywistości i przenieść w jakieś lepsze miejsce... Wyjeżdżam!! :D

Tydzień w Zakopanem spędzony w doborowym towarzystwie. Spanie do późna, spacery na Krupówkach, bieluchny śnieg  i (mam nadzieję) słoneczko w ciągu dnia.

W tym momencie niczego więcej nie potrzebuję. Wyjechać żeby odpocząć nieco od rodziców, nawet znajomych. To niesamowite uczucie, gdy całkowicie zmienia się otoczenie i ma możliwość oderwania od codziennych trosk i problemów.

Choc przyznam, że ostatnimi czasy wszystko w moim życiu układa się jak najlepiej. Nowa wspaniała znajomość, zaliczona sesja, odzyskałam przyjaciółkę i mogę wyjechać, aby odpocząć.
Czyżby po dłuższym czasie porażek, nareszcie los się odwrócił?
Chyba tak :)

Do usłyszenia po powrocie ! :D


6 komentarzy:

Meg pisze...

Zdjęcie z zakopiańskim misiem sobie zrób ;)
Miłego odpoczynku!

Serdeczności!

ozon pisze...

Koniecznie:) I inne z "Zakopca" poproszę, że o serku nie wspomnę. No i rób zdjęcia górom!!!!!
Pozdrawiam
Nieznośny ozon

M.K. pisze...

Miłego odpoczynku, trunku przedniego, w kominku dymku i niczego złego.

Nashi pisze...

Bardzo wam dziękuję :)

Panna Bezsensowna pisze...

Pozostaje mi tylko życzyć udanego wyjazdu! :D

nim_ka pisze...

Góry! :) Zazdroszczę. Liczę na masę zdjęć, wiesz? :>